Najwyższa Izba Kontroli oświadczyła, że instytucje odpowiedzialne za ochronę konsumentów nie zapewniły właściwego egzekwowania praw kredytobiorców.
„ Skontrolowane podmioty administracji publicznej nie zapewniły właściwego egzekwowania praw kredytobiorców oraz zbyt późno lub w nieodpowiednim stopniu przeciwdziałały zagrożeniom wynikającym z charakteru tych kredytów oraz nieuczciwych praktyk banków – stwierdzili kontrolerzy NIK.
Za wszystko są odpowiedzialne niewłaściwe praktyki banków, zawieranie umów niedozwolonych na niejasnych zasadach wysokości oprocentowania lub kursów.
„Klauzulami abuzywnymi były także postanowienia przewidujące obowiązkowe ubezpieczenie niskiego wkładu własnego kredytobiorcy, na warunkach które nie były znane kredytobiorcy w momencie zawierania umowy kredytu” – przedstawiono w raporcie NIK.
NIK zauważa błędy w systemie spowodowane były brakiem lub niską aktywnością „organów administracji publicznej zobowiązanych do ochrony konsumentów, niewyposażenie ich w skuteczne narzędzia działania oraz konstrukcja modelu ochrony, wymagająca wchodzenia na długotrwałą ścieżkę sądową w celu stwierdzenia występowania klauzul niedozwolonych”.
Wyeliminowanie niewłaściwych praktyk banków to proces długotrwały. We wczesnym etapie tzn. w 2008 ciężko było wyeliminować niewłaściwości ze względu na najbardziej intensywny okres zawieranych umów we frankach.
Najwięcej korzyści uzyskał bank stosując niedozwolone zapisy w umowie a ciężar i ryzyko zostało przeniesione na kredytobiorców.